sobota, 11 sierpnia 2012

Chcesz być normalny czy szczęśliwy? Robert Betz

 Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Liczba stron: 183
Data premiery: 17.07.2012r.


 Z każdym rokiem, rośnie liczba osób cierpiących na depresję, osób, które nie potrafią cieszyć się życiem. Często zmieniamy się, aby uszczęśliwić innych, ukrywamy głęboko swoje prawdziwe uczucia, aby nikt nas nie zranił i nie skrytykował. Przywdziewamy maskę i z czasem zapominamy o swoim prawdziwym ja, wypieramy dziecko, którym przecież jest każdy z nas. Jest to zrozumiałe zachowanie, w końcu nikt nie chce być wyśmiewany i obgadywany, a najczęściej właśnie tak kończą się nasze próby bycia sobą, a nie częścią szarej, jednolitej masy. 


Robert Betz jest psychologiem i doradcą życiowym. Dzięki prowadzonym przez siebie seminariom oraz wykładom pomaga tchnąć w słuchaczy siłę i nadzieję na zmianę swojego dotychczasowego życia. W swoim poradniku pt. „Chcesz być normalny czy szczęśliwy?” wyjaśnia zachowanie człowieka w różnych sytuacjach i pomaga mu w odnalezieniu odpowiedniej drogi, którą powinien podążać, aby na powrót odnaleźć siebie.

 Napisana przez niego książka została podzielona na trzy główne części. W pierwszej z nich, znajdziemy wyjaśnienie przyczyn oraz interpretację naszego postępowania. Przytoczone sytuacje życiowe z czasem otwierają czytelnikowi oczy, a odpowiedni, szczery do bólu komentarz sprawia, że wszystko wydaje się jasne i klarowne. Do tej pory niezrozumiane zachowanie ludzi, ale również nas samych, staje się wręcz banalnie proste do wyjaśnienia. Druga część ma na celu jeszcze bardziej zmotywować i nakierować nas do zmiany swojego postępowania, natomiast w trzeciej części znajdziemy rady i wskazówki, które pomogą w odzyskaniu kontroli nad swoim życiem.

 Przy lekturze pierwszej części poradnika z ogromnym podekscytowaniem śledziłam, a właściwie spijałam, każde słowo autora. Urzeczona jego poradami zaczęłam rozumieć wiele rzeczy, połączyłam fakty, właściwie interpretując swoje zachowanie. Ze zdumieniem spostrzegłam, że lektura wywarła na mnie bardzo duży wpływ. Autor dał mi porządnie do myślenia, jednak już wkrótce czar minął. Dotarłam do drugiej części książki, która okazała się katastrofą.

 Autor nie szczędził okazji, aby wypromować swoje nagrania medytacyjne i wykłady. Po pewnym czasie, gdy po każdym podrozdziale czytelnik był wysyłany do stworzonych przez niego dzieł, lektura stała się męcząca i strasznie irytująca. Zamieszczone przez niego porady również były niewiele warte, ponieważ składały się praktycznie z jednego  zalecenia. Język – wcześniej lekki i przyjemny, nie pomagał w szybkim czytaniu. Z ociąganiem przewracałam kolejne strony, nie natrafiając na nic, co zdołałyby pomóc potencjalnemu czytelnikowi w odzyskaniu upragnionego szczęścia i spokoju.

 Dzięki publikacji pt. „Chcesz być normalny czy szczęśliwy?” odbiorca będzie miał możliwość spojrzeć na pewne sprawy pod innym kątem. Znajdzie mobilizacje do wystąpienia z grupy „normalnych” ludzi, siłę, aby iść płynąć pod prąd i nie przejmować się tym, co powiedzą inni. Książkę mogę polecić przede wszystkim tym, którzy lubią pozycje dotyczące samokształcenia, zwłaszcza, że autor nie ma w zwyczaju osądzać czytelnika. Pozwala mu na wyciągnięcie własnych wniosków. 
Moja ocena: 3/6
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję!

15 komentarzy:

  1. Może powyższa publikacja przypadnie do gustu pewnym odbiorcom, lecz ja osobiście nie czuje zaciekawienia jej tematyką, dlatego tym razem spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. To może być zaiste pouczająca pozycja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, jaki tytuł! Czyli chyba dobrze, że w opinii ludzi jestem dziwna, mam bliżej do szczęścia ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, faktycznie - tytuł boski. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ta książka. Jest w niej parę wątków, które mnie zainteresowały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolę być szczęśliwa, niż normalna...

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam książki tego wydawnictwa. Tę z chęcią przeczytam ze względu na przewrotny tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tytuł bardzo przewrotny. Ciekawe podejście do tematu. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tytuł dziwny :D Trochę wręcz irytujący, aczkolwiek chwytliwy. Jeśli kiedyś znajdzie się w moich rękach, to przeczytam, ale poszukiwać specjalnie nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie ma co, ciekawy temat :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Okładka nie ciekawa. :(
    Ale może kiedyś, kiedyś? : )
    [ksiazkowo17]

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest tu mile widziany. Podziel się ze mną i innymi czytelnikami swoimi przemyśleniami, opiniami czy nawet krytyką.

Blogger Template by Clairvo