Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Liczba stron: 183
Data premiery: 17.07.2012r.
Z każdym rokiem, rośnie liczba osób
cierpiących na depresję, osób, które nie potrafią cieszyć się życiem. Często
zmieniamy się, aby uszczęśliwić innych, ukrywamy głęboko swoje prawdziwe uczucia,
aby nikt nas nie zranił i nie skrytykował. Przywdziewamy maskę i z czasem
zapominamy o swoim prawdziwym ja, wypieramy dziecko, którym przecież jest każdy
z nas. Jest to zrozumiałe zachowanie, w końcu nikt nie chce być wyśmiewany i
obgadywany, a najczęściej właśnie tak kończą się nasze próby bycia sobą, a nie
częścią szarej, jednolitej masy.
Robert Betz jest psychologiem i
doradcą życiowym. Dzięki prowadzonym przez siebie seminariom oraz wykładom
pomaga tchnąć w słuchaczy siłę i nadzieję na zmianę swojego dotychczasowego
życia. W swoim poradniku pt. „Chcesz być normalny czy szczęśliwy?” wyjaśnia
zachowanie człowieka w różnych sytuacjach i pomaga mu w odnalezieniu
odpowiedniej drogi, którą powinien podążać, aby na powrót odnaleźć siebie.
Napisana przez niego książka została
podzielona na trzy główne części. W pierwszej z nich, znajdziemy wyjaśnienie przyczyn
oraz interpretację naszego postępowania. Przytoczone sytuacje życiowe z czasem
otwierają czytelnikowi oczy, a odpowiedni, szczery do bólu komentarz sprawia,
że wszystko wydaje się jasne i klarowne. Do tej pory niezrozumiane zachowanie ludzi,
ale również nas samych, staje się wręcz banalnie proste do wyjaśnienia. Druga
część ma na celu jeszcze bardziej zmotywować i nakierować nas do zmiany swojego
postępowania, natomiast w trzeciej części znajdziemy rady i wskazówki, które
pomogą w odzyskaniu kontroli nad swoim życiem.
Przy lekturze pierwszej części poradnika z ogromnym
podekscytowaniem śledziłam, a właściwie spijałam, każde słowo autora. Urzeczona
jego poradami zaczęłam rozumieć wiele rzeczy, połączyłam fakty, właściwie
interpretując swoje zachowanie. Ze zdumieniem spostrzegłam, że lektura wywarła
na mnie bardzo duży wpływ. Autor dał mi porządnie do myślenia, jednak już
wkrótce czar minął. Dotarłam do drugiej części książki, która okazała się katastrofą.
Autor nie szczędził okazji, aby wypromować
swoje nagrania medytacyjne i wykłady. Po pewnym
czasie, gdy po każdym podrozdziale czytelnik był wysyłany do stworzonych przez
niego dzieł, lektura stała się męcząca i strasznie irytująca. Zamieszczone
przez niego porady również były niewiele warte, ponieważ składały się
praktycznie z jednego zalecenia. Język –
wcześniej lekki i przyjemny, nie pomagał w szybkim czytaniu. Z ociąganiem
przewracałam kolejne strony, nie natrafiając na nic, co zdołałyby pomóc potencjalnemu
czytelnikowi w odzyskaniu upragnionego szczęścia i spokoju.
Dzięki publikacji pt. „Chcesz być normalny czy
szczęśliwy?” odbiorca będzie miał możliwość spojrzeć na pewne sprawy pod innym
kątem. Znajdzie mobilizacje do wystąpienia z grupy „normalnych” ludzi, siłę,
aby iść płynąć pod prąd i nie przejmować się tym, co powiedzą inni. Książkę
mogę polecić przede wszystkim tym, którzy lubią pozycje dotyczące
samokształcenia, zwłaszcza, że autor nie ma w zwyczaju osądzać czytelnika.
Pozwala mu na wyciągnięcie własnych wniosków.
Moja ocena: 3/6
Tytuł książki ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńMoże powyższa publikacja przypadnie do gustu pewnym odbiorcom, lecz ja osobiście nie czuje zaciekawienia jej tematyką, dlatego tym razem spasuje.
OdpowiedzUsuńTo może być zaiste pouczająca pozycja :D
OdpowiedzUsuńHaha, jaki tytuł! Czyli chyba dobrze, że w opinii ludzi jestem dziwna, mam bliżej do szczęścia ;]
OdpowiedzUsuńHaha, faktycznie - tytuł boski. :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta książka. Jest w niej parę wątków, które mnie zainteresowały :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńommmm chyba coś dla mnie...
OdpowiedzUsuńWolę być szczęśliwa, niż normalna...
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki tego wydawnictwa. Tę z chęcią przeczytam ze względu na przewrotny tytuł.
OdpowiedzUsuńTytuł bardzo przewrotny. Ciekawe podejście do tematu. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTytuł dziwny :D Trochę wręcz irytujący, aczkolwiek chwytliwy. Jeśli kiedyś znajdzie się w moich rękach, to przeczytam, ale poszukiwać specjalnie nie będę.
OdpowiedzUsuńNo nie ma co, ciekawy temat :D
OdpowiedzUsuńOkładka mnie odpycha :P
OdpowiedzUsuńOkładka nie ciekawa. :(
OdpowiedzUsuńAle może kiedyś, kiedyś? : )
[ksiazkowo17]