Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Liczba stron: 363
Data premiery: 21.03.2012r.
Choroba często utożsamiana jest z czymś negatywnym
i niewłaściwym, jednak nie każdy tak ją postrzega. Dr. Thorwald Dethlefsen wraz
z dr. Ruedigier’em Dahlkem wyjaśniają czytelnikowi, że różnego rodzaju
schorzenia nie są koniecznie czymś złym, z czym powinniśmy zażarcie walczyć
przy pomocy różnego rodzaju leków. Tym samym, ukazują nam nowe spojrzenie na
temat choroby, powiązując ją ze stanem psychicznym „chorego”, a w głównej
mierze z cieniem, który tkwi w każdym z nas.
„Choroba [...]Jest osobistym nauczycielem i przewodnikiem w drodze do uzdrowienia”*
W poprzedniej pozycji, napisanej przez dr.
Ruedigera Dahlke’a pt. „Oszukując przeznaczenie” mieliśmy okazję zrozumieć mechanizmy
rządzące naszym życiem, zaczynając od polimeryzacji, a kończąc na prawie
rezonansu. W tej publikacji również nie zabraknie wyjaśnienia zjawiska polimeryzacji,
które jest kluczowe do zrozumienia tak złożonego zagadnienia, jakim jest „choroba”.
Rozdział poświęcony prawu przeciwieństw nie jest jednak tak spory, pod względem
objętości, jak w poprzedniej pozycji, aczkolwiek jest równie dobrze wyjaśniony,
chociaż już nie tak szczegółowo.
Książka pt. „Choroba Twoim przyjacielem”
podzielona jest na dwie części. Pierwsza z nich jest swoistym wprowadzeniem,
które zaznajamia czytelnika z podstawową wiedzą, konieczną do zrozumienia
drugiej części owej pozycji – o czym informują już na wstępie autorzy. Czytelnik
zapozna się z jej pomocą m.in. z zagadnieniami takimi jak: prawo polaryzacji,
cień oraz ze sposobami badania przyczyn gnębiących nas schorzeń. Druga część tej publikacji jest poświęcona
najpopularniejszym chorobom m.in. różnego rodzaju infekcjom, problemom skórnym,
trawiennym i krążeniowym, a nawet rakowi czy też AIDS. Każda z nich została
dokładnie zinterpretowana w osobnym rozdziale.
Język użyty do napisania tej publikacji jest
podobny, a właściwie taki sam jak w poprzednim tytule, a więc typowo
popularnonaukowy. Lektury nie można zaliczyć do najłatwiejszych, ponieważ aby ją dobrze
zrozumieć potrzeba dużo chęci i czasu. Sprawia to, że nie jest to książka dla wszystkich,
a zwłaszcza nie dla niedowiarków, którzy w takie rzeczy nie wierzą. Muszę
przyznać, że „Choroba Twoim przyjacielem” nie zrobiła na mnie tak pozytywnego
wrażenia jak „Oszukując przeznaczenie”. Była pouczająca i czasu poświęconego na
jej zapoznanie nie mogę nazwać czasem straconym, aczkolwiek ujęcie choroby w taki
sposób mnie nie przekonuje. Gdyby w takim bądź razie przyjąć punkt widzenia
autorów, to jak wyjaśnić powód, dla którego niektóre świeżo urodzone dzieci cierpią na
różnego schorzenia, często kończące się śmiercią?
„Choroba Twoim przyjacielem” jest interesującą
pozycją, z którą warto się bliżej zapoznać. Aby lepiej zrozumieć opisane
zagadnienia polecam najpierw sięgnąć po wcześniej wymienianą przeze mnie książkę pt. „Oszukując przeznaczenie”, chociaż nie jest to konieczne. Przedstawienie zagadnienia choroby w taki, a nie inny sposób sprawia, że będzie to z pewnością bardzo dobra propozycja dla każdego
hipochondryka.
Wcześniej czytałam tego typu książki, teraz już nie. Więc raczej nie przeczytam. ^^ Ale recenzja jest ciekawa ^^
OdpowiedzUsuńnie, raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie przepadam za poradnikami, więc ta pozycja raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKompletnie do mnie nie przemawia ta książka. Spasuję.
OdpowiedzUsuńCzytałam, naprawdę ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńOjej, jaka dziwna książka - w pierwszej chwili skojarzyła mi się z gazetkami od świadków jehowy. Nie wiem czemu, ale to trochę zabawne ;)
OdpowiedzUsuńTirindeth - haha, dziwne skojarzenie. Daję jednak słowo, że nie ma tu niczego, co mogłoby być powiązane ze świadkami jehowy.
OdpowiedzUsuńHmm, raczej nie :)
OdpowiedzUsuńMam znacznie większą ochotę na wspominane przez ciebie "Oszukać przeznaczenie", wiele osób je wychwala. Co do chorób to nie wiem, czy dałabym się przekonać, że mogą być przyjaciółmi :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie dam się przekonać. Książka zdecydowanie nie w moim typie.
OdpowiedzUsuńwielka-biblioteka-ossus.blogspot.com