Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Liczba stron: 241
Data premiery: 18.11.2011r.
Swego czasu, bezbolesna metoda analizowania tęczówki w celu ocenienia swego lub czyjegoś stanu zdrowia bardzo mnie interesowała. Przeszukiwałam Internet wzdłuż i wszerz, aby poznać jak najwięcej tajników irydologii. Koniec końców, moje oczarowanie minęło, gdy tylko zorientowałam się jak skomplikowana i trudna do przyswojenia jest owa dziedzina nauki. Jednak wiara we własne siły wzrosła, gdy w moje ręce wpadła książka napisana przez dr. Jensena i dr. V.Bodeen’a pt. „Co Twoje oczy mówią o zdrowiu. Irydologia w praktyce”. Nie ukrywam, że miałam ogromne oczekiwania wzgledem tej pozycji. Liczyłam na kompetentne źródło wiedzy, które zrobi ze mnie początkującego irydologa.
„Co Twoje oczy mówią o zdrowiu. Irydologia w praktyce” jest zgrabnie wydanym przewodnikiem po tej jakże trudnej i skomplikowanej dziedzinie nauki. Składa się on z dwóch części: dotyczącej ogólnej wiedzy na temat irydologii oraz wykorzystaniu jej w praktyce. Oczywiście o wiele bardziej interesowała mnie druga część, ponieważ byłam pewna, że to dzięki niej byłabym w stanie analizować swój i innych stan zdrowia, jednak zgodnie z założeniami autorów zaczęłam od początku. Jak można było się spodziewać, początek nie zrobił na mnie większego wrażenia, a jedynie wzmocnił moją chęć dogłębnego poznania specjalnej metody analizy tęczówek, chociaż była to - o dziwo - lektura przyjemna, która nie zmęczyła mnie, zwykłego czytelnika, swoim czysto naukowym wywodem.
Jeżeli chodzi jednak o drugą część, to była ona dla mnie wielkim rozczarowaniem i - w moim odczuciu - najsłabszym elementem tej pozycji. Zamiast instrukcji i porad otrzymałam podrozdziały, które informują, co można, a czego nie można odczytać z tęczówki oraz co przedstawiają tajemnicze znaki tęczówkowe związane z poszczególnymi częściami ciała. Nie była to lektura porywająca, kilka razy wywołała we mnie znużenie i z tego powodu mogę stwierdzić, że lepiej wypadła pierwsza połowa książki, chociaż z początku myślałam, że będzie inaczej.
Ogromną zaletą pozycji pt. „Co Twoje oczy mówią o zdrowiu. Irydologia w praktyce” są znajdujące się co jakiś czas czarno-białe rysunki obrazujące to, co autorzy mieli na myśli oraz zamieszczone mapy irydologiczne, dzięki którym można analizować kondycję organizmu, zarówno u znajomych jak i u siebie. Jest to spore udogodnienie, ponieważ nie musimy przeszukiwać Internetu czy innych źródeł w celu ich znalezienia. Nie są one również łatwe do zapamiętania, dlatego warto tego typu pomoce mieć w zasięgu wzroku.
Powodem, dla którego owa pozycja nie przypadła mi w pełni do gustu jest prawdopodobnie to, że miałam względem niej zbyt wysokie wymagania. Spodziewałam się zupełnie innej książki, czegoś w roli poradnika, który w łatwy i przystępny sposób sprawi, że posiądę podstawową wiedzę na temat analizy twardówki, jednak „Co Twoje oczy mówią o zdrowiu. Irydologia w praktyce” jest jedynie przewodnikiem, który w przystępny sposób zapoznaje czytelnika z tą fascynującą dziedziną nauki. Jest to bowiem doskonały wstęp dla każdego, kto chce rozpocząć swoją przygodę z metodą analizy tęczówki i z tego powodu, mogę polecić ją jedynie osobom, które chcą zapoznać się z podstawowymi wiadomościami na temat irydologii.
Moja ocena: 4/6
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję!
Hmmm...myślę, że irydologia to jednak nie jest dziedzina dla każdego, mimo wszystko trzeba znać się na medycynie, a widzę, że autorzy próbowali przemycić coś zupełnie innego. Nie czuję się przekonana, ale podziwiam Cię, że zmierzyłaś się z taką lekturą:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dotąd nie szczególnie interesowała mnie irydologia, ale myślę, że książka może okazać się ciekawa, więc z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńNiezbyt interesuje mnie ta książka więc sobie ją dpuszczę tym razem :)
OdpowiedzUsuńJa na razie podziękuję za tą pozycję, ale tylko dlatego, że mam mnóstwo innych do przeczytania w pierwszej kolejności. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO nie, to książka raczej nie dla mnie, bo nie przepadam za tego typu literaturą. ;)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa, ogólnie książki z tego wydawnictwa bardzo mi sie podobają więc kto wie czy i po tę nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:*
Temat dość ciekawy, ale obawiam się, że trochę zbyt naukowe podejście eliminuje mnie z grona odbiorców. Wesołych Świąt :*
OdpowiedzUsuńJa też chyba tym razem spasuję... :)
OdpowiedzUsuń