Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 373
Data premiera: 4.10.2012r.
Miłość jest jednym z najpiękniejszych, a
zarazem najtrudniejszych uczuć, jakie jest w stanie odczuwać człowiek. Co więc
byście zrobili, gdyby kazano Wam żyć w świecie, gdzie miłość traktowana jest jak
największe zło, choroba? W takim w przeświadczeniu przyszło dorastać naszej
bohaterce – Lenie. Prawdę o miłości poznała dopiero za sprawą Alexa, chłopaka, który
otworzył jej oczy i poświęcił siebie, ratując ją przed przymusowym zabiegiem,
mającym na celu wyleczenie ze wszelkich emocji. Utrata ukochanego oraz rany
doprowadziły ją prawie do śmierci, jednak udało jej się przeżyć za sprawą przypadku.
Znaleźli ją Odmieńcy; grupa ludzi jej podobnych, osób, które nie chcą
zrezygnować z miłości i dlatego postanowiły walczyć z systemem. Lena stara się
zostawić przeszłość za sobą, wyrzeka się słabości, jednak pewne wydarzenia
sprawiają, że zbliża się do swojego wroga – Juliana.
Kontynuacja „Delirium” porywa czytelnika od
pierwszej strony. Myślę, że taki wpływ oddziaływania powieści na czytelnika ma
przede wszystkim sposób prowadzenia narracji. W jednych rozdziałach odbiorca ma
okazję obserwować wydarzenia, które rozegrały się od razu po ucieczce ze
strefy, natomiast w drugich, poznawać obecne losy bohaterki, która wystawiona jest na ciągłe niebezpieczeństwo. Kolejnym walorem powieści są wyraziste i dobrze
przemyślane postacie, które sprawiają, że opisywana historia wydaje się bardziej realna i nie pozwala nudzić się odbiorcy.
Książka przepełniona jest emocjami bijącymi od
opowiadającej o swoich losach bohaterki. Jej rozpacz i tęsknota za ukochanym
jest tak silna, że momentami staje się to nie tyle nużące, co przytłaczające.
Nieodparta chęć ujrzenia go jeszcze raz, wyrzuty sumienia, a przede wszystkim
widziane przez nią zjawy, przypominające Alexa sprawiają, że to wszystko, co
odczuwa Lena wydaje się być czytelnikowi w pewien sposób bliższe i bardziej rzeczywiste, prawdziwe.
Lauren Oliver stworzyła niesamowitą książkę,
wykorzystując w tym celu oryginalny pomysł na fabułę. Wydaje mi się, że
wyciągnęła wnioski z pierwszej części napisanej przez siebie serii i dlatego
nie popełniła już po raz drugi tych samych błędów. W przeciwieństwie do
„Delirium”, pojawiający się tu bohaterowie nie są już tak irytujący i sztuczni,
np. postać Juliana jest wypełniona większymi lub mniejszymi wadami. Już sam
sposób prowadzenia akcji działa korzystnie na ocenę „Pandemonium”. Jest bowiem
w tej części na tyle szybka, że trudno oderwać się spod jej wpływu. Autorka na
tyle zręcznie operuje piórem, że umiejętnie zwiększane jest napięcie, a tym samym oczekiwanie
potencjalnego odbiorcy na nadchodzące wydarzenia.
Napisaną przez Lauren Oliver serię polecam
więc wszystkim osobom, które lubią tego typu antyutopijne powieści przeplecione
wzruszającym, choć mało zaskakującym wątkiem miłosnym. „Pandemonium” jest książką, która porywa i nie
pozwala o sobie zapomnieć. Bez wątpienia warto zerwać dla niej nockę, dlatego
polecam ją wszystkim, a zwłaszcza osobom, które lubią nieprzewidywalną fabułę
przepełnioną niespodziankami.
Moja ocena: 6/6
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawnictwa Otwarte, za co serdecznie dziękuję!
Książkę można zakupić przedpremierowo na stronie Empiku.
Książkę można zakupić przedpremierowo na stronie Empiku.
Właśnie zaczęłam czytać :D Oby mi też tak przypadła do gustu ^^
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się, aż listonosz przyniesie mój egzemplarz - od razu biorę się do czytania :)
OdpowiedzUsuńprzede mną cały czas "Delirium" :/
OdpowiedzUsuńaniolec - mam taką nadzieję. :)
OdpowiedzUsuńkarkam - w takim wypadku, czekam z niecierpliwością na recenzję.
Miłośniczka książek - najwyższy czas nadrobić w takim wypadku zaległości. ;D
Obecnie poluję na pierwszą częśc ;)
OdpowiedzUsuńCos o miłosci , mam pewne zastrzeżenia , bo wiekszosc ksiazek o miłosci jest nużące ii po jakims czasie nudzi czytelnika.
OdpowiedzUsuńMam też wątpliwośći czy aby nie bede sie gubic w całości , ponieważ nie przeczytałam pierwszej czesci .
Pozdrawiam i zapraszam . ;*
Obserwujemy ?
Odpowiedz na moim blogu .
Czytam tę książkę i póki co mnie nie porwała, niestety :P
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze "Delirium", ale po całą serię kiedyś na pewno sięgnę, zainteresował mnie pomysł autorki. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności zapoznać się z "Delirium", więc siłą rzeczy nie czytałam jeszcze "Pandemonium", ale mam nadzieję, że niebawem uda mi się zdobyć pierwszą część, bo mam na nią ochotę. :)
OdpowiedzUsuńPati13xd p - niby tak, bo już tyle razy ten wątek był poruszany, więc koleją rzeczy nic nie jest już w stanie zaskoczyć w tej kwestii czytelnika. Myślę, że każdy połapie się w akcji bez przeczytania pierwszej części. Znajdą się oczywiście nawiązania do "Delirium", zwłaszcza jeżeli chodzi o postać Alexa, ale bez problemu można odnaleźć się w lekturze.
OdpowiedzUsuńDomi - mnie wciągnęła do tego stopnia, że darowałam sobie połowę nocy, co dawno mi się nie zdarzyło. Widocznie zależy od upodobań. :)
Przede mną jeszcze ciągle "Delirium". :3
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji jej przeczytać, ale poluję na nią od dawna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zacznę od "Delirium", bo wolę czytać serię po kolei. A nurtują mnie obie części, zwłaszcza że są wychwalane przez niemal każdego blogera ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, aż się za nią zabiorę. Delirium bardzo mi się podobało :)
OdpowiedzUsuńnajpierw muszę przeczytać Delirium, wszyscy chwalą więc liczę, że i mnie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńKurczaczku złociutki! Muszę prędko przeczytać jak tylko znajdę czas i ją zdobędę ;D
OdpowiedzUsuńPo prostu już nie mogę się doczekać tej książki!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, aż się za nią zabiorę. :D Świetna recenzja. :D
OdpowiedzUsuńJejku, za chwile tom drugi, a ja jedynki jeszcze nie przeczytałam :P Czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńA ja wciąż mam Delirium przed sobą. Muszę szybko to nadrobić!
OdpowiedzUsuńCzytałam już "Pandemonium" i dla mnie także wypada lepiej niż "Delirium". Pomysł na fabułę wydał mi się troszkę podobny do innych serii, ale w żadnej z nich miłość nie uchodziła za chorobę ;)
OdpowiedzUsuńAkcja "Teraz" o wiele bardziej mnie zajmowała niż wydarzenia "Wtedy".
Będę wyczekiwać bardziej tomu trzeciego.
Delirium tak bardzo mi się podobało, że na pewno kupie też Pandemonium :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze pierwsza część i mam nadzieję, że szybko uda mi się ją dorwać, bo seria wydaje się warta mojej uwagi;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Muszę przeczytać na pewno :D
OdpowiedzUsuńA ja wciąż przed lekturą Delirium :)
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka...;p
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! :) Ja przeczytałam pierwszy tom, ale na drugi będę musiała jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńPrzecudowna książka. :) Nie mogę się doczekać trzeciego tomu, ale pewnie trochę sobie na niego poczekamy. :<
OdpowiedzUsuńChcę, potrzebuję, nie mogę się doczekać!! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
wpapierowymswiecie.blogspot.com
Pierwsza część czeka na mnie na półce i moja ciekawość tylko się zwiększa, kiedy czytam taką recenzję kontynuacji ;D
OdpowiedzUsuń