wtorek, 18 czerwca 2013

Isola, Isabel Abedi

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 274
Data premiery: 12.07.2008r.

 Dwanaścioro młodych ludzi postanowiło wziąć udział w projekcie „Isola”, którego twórcą jest Quint Tempelhoff – znany reżyser filmowy. Za spędzenie czasu na bezludnej wyspie mieli otrzymać pieniądze, jednak musieli mieć na uwadze fakt, że dobrze ukryte kamery będą nagrywały każdy ich ruch oraz  będą udokumentowywać wypowiadane przez nich słowa. Wszystko zdawało się być (z początku) idealne – piękna pogoda, niesamowite widoki, ale dobra i niezobowiązująca zabawa dobiegła końca po przeczytaniu listu z informacjami od Tempelhoffa. Vera oraz jedenaście innych osób dowiedziało się o zasadach gry w „Mordercę”, w której muszą uczestniczyć pod groźbą powrotu do domu na własny koszt.

 Powoli znikają kolejne osoby, a strach oraz niepokój coraz bardziej ogarniają nastolatków. „Morderca” przestaje być jednak niewinną zabawą w momencie, kiedy zwłoki jednego z uczestników projektu zostają znalezione na plaży. Jak potoczą się losy reszty osób? W jaką intrygę została wmieszana Vera wraz z Solo – chłopakiem, który zaczyna być dla niej kimś więcej niż tylko zwykłym kolegą.

 Powieść napisana przez Isabel Abedi przypominała mi z początku pozycję Agathy Christie pt. „I nie było już nikogo” zmieszaną z reality show o nazwie „Big Brother”, gdzie uczestnicy również byli obserwowani i nagrywani dwadzieścia cztery godziny na dobę. Szybkość prowadzonej akcji nie zachwycała czytelnika, czego przyczyną była powoli rozkręcająca się historia. Autorka nie opanowała umiejętności dostatecznie dobrego manipulowania piórem, nie była w stanie porwać mnie – czytelnika, budując odpowiednie napięcie.

 Wszystkie pojawiające się w powieści postacie są bardzo tajemnicze. Zamiast poznać ich prawdziwe imiona, czytelnik zaznajamia się z wymyślonymi na rzecz programu pseudonimami. Nawet o głównej bohaterce odbiorca nie wie zbyt wielu rzeczy. Pisarka stopniowo odkrywa przez nami nowe informacje, pod postacią np. strzępów wspomnień z życia tej młodej dziewczyny, jednak przez większość lektury pozostaje nam jedynie domyślać się przeszłości Very.

 Język wykorzystany przez autorkę jest prosty i łatwy w odbiorze, dzięki czemu „Isolę” czyta się szybko i bez najmniejszych problemów. Jedynym minusem tej powieści jest wolno rozwijająca się akcja oraz całkiem przewidywalna historia, wzbogacona jedynie o kilka niespodziewanych elementów. „Isola” jest całkiem niezłym tworem, tylko że na jeden raz. Prosta kreacja bohaterów, łatwe do przewidzenia losy głównej bohaterki oraz próba stworzenia intrygi doskonałej – na te oto elementy składa się książka napisana przez Isabel Abedi. Do zapoznania się z tą publikacją nie będę więc nikogo namawiać. Na rynku wydawniczym można znaleźć o wiele lepsze tytuły, jednak jeżeli chcecie odpocząć od poważnych i wymagających tworów „Isola” może okazać się całkiem dobrą propozycją. 
Moja ocena: 4-/6

17 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam. Kiedyś czytałam książki o Loli, właśnie pani Abedi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła wydaje się być bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Po okładce zupełnie nie dla mnie, a po recenzji...jak najbardziej dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Był to pierwszy (i nie ostatnia) powieść Isabel Abedi, którą przeczytałam - ale, jak dla mnie, z tych przeczytanych była jednak najlepsza.
    Dowiedziałam się o niej przypadkiem, okazało się, że jest i w bibliotece - a bardzo dobrze się czytało - mimo kilku niedociągnięć.
    To z pewnością coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie mi ta książka przypomina pewien film, ale nie pamiętam teraz tytułu ;)
    Jakoś szczególnie nie zainteresowała mnie ta książka więc tym razem pas ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po "Isolę" chętnie sięgnę, bo już od jakiegoś czasu jestem nią zainteresowana. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie takie same miałam skojarzenia! Pomysł na książkę fajny, ale sama nie powala na kolana

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam akurat tą książkę A. Christine :) Twoja recenzja mnie zachęciła więc może się skuszę zapraszam http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba tym razem nie do końca jestem przekonana. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nie jestem przekonana.:/

    OdpowiedzUsuń
  11. jakoś troszkę mi to przypomina "Igrzyska Śmierci", hmm, przynajmniej niektóre elementy

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Hm, zniechęciła mnie ta wolno rozwijająca się akcja, a trochę szkoda. Fabuła chyba by mnie wciągnęła, więc teraz sama nie wiem, czy po tę książkę sięgnąć :<

    Sama niedawno założyłam bloga i jedną z jego sekcji będą recenzje - może masz ochotę zajrzeć, posłużyć mi dobrą radą? :)
    malooryginalnie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie po nią sięgnę choćby z ciekawości :)

    zapraszam, http://zapachkart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Raczej spasuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest tu mile widziany. Podziel się ze mną i innymi czytelnikami swoimi przemyśleniami, opiniami czy nawet krytyką.

Blogger Template by Clairvo