Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 285
Data premiery: 25.06.2010r.
„ – Dwa lata sypiania w pobliży króla? A co, gdy on nabierze zwyczaju pukania nocą do moich drzwi?
- To nie otwieraj – poważnie doradził mistrz.- Popuka sobie, popuka i pójdzie precz.”*
Olga Gromyko i tym razem nie zawiodła czytelników. „Wiedźma opiekunka. Część 1” jest tak samo wciągająca jak poprzednie części. Z każdą kolejną stroną, coraz bliżej poznajemy magiczny świat, zamieszkały przez różne magiczne istoty oraz bohaterkę, która swoim wrednym charakterem, zapewnia wspaniałą rozrywkę na długie godziny. Właśnie za jej sprawą, książka stała się jedną z moich ulubionych pozycji, bo czy może być coś lepszego niż wredna i nie dająca sobie w kaszę dmuchać postać?
Z początku, książka zaczyna się bardzo obiecująco i byłam pewna, że przebije pierwszą część, jednak z każdą kolejną stroną, akcja zaczyna zwalniać i tworzy się coś w rodzaju miłej i przyjemnej historii z wiedźmą i jej nowymi przyjaciółmi w tle. Część pierwsza „Opiekunki” była czymś w rodzaju prologu, który jest wstępem do właściwiej historii. Ogromnym minusem jest zakończenie, które przerywa interesująco zaczynający się wątek. Gdyby nie to, że pod ręką miałam kolejną część, byłabym bardzo niezadowolona i zawiedziona jako niecierpliwy czytelnik.
Zestawiając ze sobą przeczytane części, muszę powiedzieć, że pierwsza część w dalszym ciągu góruje. Mimo wszystko, przeżywając te wszystkie wspaniałe przygody u bogu Rednej, bez cienia fałszu mogę przyznać, że czytając tą książkę miałam niezły ubaw i bez wątpienia całą serię stworzoną przez Olge Gromyko mogę nazwać jedną ze swoich ulubionych.
Moja ocena: 5/6
*str. 47
Uwielbiam Wolhę, jednak "Zawód: wiedźma" pobił "Wiedźmę opiekunkę" ;) Zabrakło Lena :D Z utęsknieniem czekam na wydanie kolejnej części przez wydawnictwo (a znając ich tempo nabawię się zmarszczek do tego czasu).
OdpowiedzUsuńZa to okładka tej części podoba mi się najbardziej z całego cyklu :)
Pozdrawiam!
UpiornyGroszek - zgadzam się w 100%! Widzę, że mamy takie same odczucia co do Rednej, chociaż sama chciałam wystawić ocenę 4, ale moja rodzicielka wymusiła na mnie po przeczytaniu recenzji, wystawienie 5, bo wie, jaką darzę sympatią te pozycje. ;D
OdpowiedzUsuńOgólnie rzecz mówiąc, jestem strasznie ciekawa czy wyjdzie V część i co stanie się dalej.
A co do okładki, to mnie powaliła ostatnia "Wiedźma opiekunka. Część 2", chociaż "Zawód: wiedźma" góruje, jeżeli chodzi o zabawność.
Myślę, że na prezent dla pewnej znajomej mi osóbki będzie idealna:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Zapowiada się wyjątkowo interesująco, z przyjemnością przeczytam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piąta, a w zasadzie to trzecia część (nie znoszę tego sztucznego polskiego podziału) powinna na pewno wyjść- a przynajmniej gdzieś kiedyś obiły mi się o uszy takie słowa Fabryki Słów. Wiem co się dzieje w kolejnej części ("Najwyższa/Nadworna wiedźma", a przynajmniej tak to ludzie tłumaczą ;) nie znam ani jednej litery z cyrylicy, więc wierzę im na słowo ;)), ale nie będę Ci spoilerować :) Będzie Len :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wydawnictwo zdecyduje się wydać także inne książki Gromyko- uwielbiam lekki styl pisania tej pani i byłoby miło móc poczytać coś więcej :)
Pozdrawiam :)
Mam ochotę wogóle zacząć tą serię. Więc najpierw poszukam Zawód: Wiedźma
OdpowiedzUsuńChyba zacznę tak jak Kobra, od pierwszego tomu co by było po kolei ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzas poszukać ją w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już całą serię o przygodach Wolhy i też jestem zachwycona. Mam nadzieję, że kolejna część rzeczywiście ukaże się w Polsce, bo strasznie się do W. Rednej przywiązałam i okropnie stęskniłam za Lenem. Chyba będę musiała sięgnąć po nie raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawą i chyba warto przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu zastanawiam się nad sięgnięciem po ten tytuł:) Po Twojej recenzji, jest o kilka pozycji wyżej na mojej liście "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńUpiornyGroszek - ale Ci zazdroszczę! Też chciałabym wiedzieć co będzie w późniejszych częściach, chociaż sobie długo poczekam... Mam nadzieję, że będzie troche pikanterii ;)
OdpowiedzUsuńKobra i Bujaczek - świetny pomysł ;)
Izaa - wiem co czujesz, jednak miejmy nadzieje, że się doczekamy ;P Też myślałam o tym żeby przeczytać jeszcze raz, ale poczekam z tym, aż stosy książek nie zmaleją.
Heather i Radosiewka - polecam serdecznie, bo na prawdę warto ;)