niedziela, 15 stycznia 2012

Pretty Little Liars. Niewiarygodne, Sara Shepard

Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 318
Data premiery: 20.10.2011r.

 Kłamstwa i kłamstewka z pozoru ułatwiają życie, jednak, gdy prawda wychodzi na jaw, przestaje już być tak wesoło. Trzeba ponieść konsekwencje własnych czynów, nawet za cenę publicznego ośmieszenia.

 Właśnie taki los czekał czwórkę byłych przyjaciółek – Arię, Spencer, Emilly i Hannę. Sekret każdej z nich został ujawniony przez tajemniczą postać, podpisującą się w wiadomościach, jako „A.”. Co gorsza, ta osoba zna ich wszystkie sekrety i nie powstrzyma się przed wyrządzeniem im krzywdy. Po celowym potrąceniu Hanny, przyjaciółki są przerażone. Starają się trzymać bliżej siebie, a ich strach przed A. jeszcze bardziej się powiększył. Wspólnie modliły się, aby Hanna wybudziła się ze śpiączki, ponieważ przez drobny błąd szantażysty, odkryła przed wypadkiem jego prawdziwą tożsamość. Jednak nic nie będzie takie proste.  Okazuje się, że Hanna straciła pamięć, a „A.” w żaden sposób nie zaniechał swoich działań.


 Seria Pretty Little Liars zdobyła miliony fanów na całym świecie, w tym również i mnie. Z zapartym tchem czekałam na ujawnienie tożsamości „A.” i na poznanie dalszych losów przyjaciółek. Język Sary Shepard jest taki sam jak w poprzednich tomach, a więc lekki i łatwy w odbiorze. Wpływa to niezwykle pozytywnie na odbiór tej historii, która wciąga od pierwszych stron. Zaletą tej i każdej poprzedniej pozycji napisanej przez tę autorkę jest to, że akcja nie kręci się tylko wokół tajemniczej śmierci Ali oraz postaci „A.”, która wzbudzała chyba największe emocje wśród czytających. Sara Shepard umiejętnie wplotła w całą tę historię losy każdej z bohaterek. Ich osobiste problemy, wątpliwości i przygody uatrakcyjniają czytanie każdej z części tej serii. Razem z każdą z dziewczyn, mamy możliwość przechodzić przez kłopoty z chłopakami, dziewczynami i rodzicami.

 W "Niewiarygodne” końcu doczekaliśmy się ujawnienia tożsamości postaci „A.”, która wzbudzała najwięcej wątpliwości i powodowała tworzenie licznych spekulacji na temat jej prawdziwej twarzy. Właśnie ta postać sprawiała, że z prawdziwym zainteresowaniem pogrążało się w lekturze, bo co może bardziej cieszyć czytelnika, jak nie tajemnica, którą ma się okazje samemu rozwiązać? Osoba ukrywająca się pod tą nazwą była w gronie moich podejrzanych, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejne części, aby dowiedzieć się, kto stoi za śmiercią Ali, o ile ona w ogóle została zabita…

 Muszę powiedzieć, że ostatnie słowa autorki porządnie mnie zmartwiły, a zwłaszcza to zdanie: „Powiedzmy, że w mieście pojawi się znowu A. […]”. Nie jestem przekonana, czy kontynuowanie tego wątku dobrze wyjdzie kolejnym częściom serii, dlatego będę sięgała po nie z wielką rezerwą. Mimo wszystko, serię polecam każdemu, kto chce sięgnąć po sympatyczną, a zarazem lekką lekturę, jaką jest każda z części Pretty Little Liars.



Moja ocena: 4+/6
 

13 komentarzy:

  1. Całą serię mam w planach oraz na bardzo długiej liście ''Chcę przeczytać'' :) Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się nadrobić braki. :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamierzam przeczytać w najbliższym czasie, koniecznie :) Tym bardziej, że serial bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety jeszcze nie czytałam ani jednej książki z tej serii, ale może mi się uda :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś właśnie myślałam o tej serii, oglądając nowy odcinek PLL. :) Koniecznie muszę po nią sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety serial (który mi się podoba) skutecznie uniemożliwił mi przeczytanie książki. W takich przypadkach strasznie mi się miesza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta część jeszcze przede mną. Ale jestem ciekawa jak to będzie dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna mnie ta seria bardzo ciekawi. Muszę się w końcu za nią wziąć;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka mi się podobała, a to zakończenie, o nowym A, wzbudziło tak duże zainteresowanie, że obawy zeszły na dalszy plan :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Serial bardzo lubię :) Chyba bardziej spodobało mi się jednak The Lying Game od tej samej autorki.
    Z książek czytałam tylko tom pierwszy, muszę więc zdobyć pozostałe tomy i nadrobić zaległości.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ahhh...muszę wreszcie się zabrać za tę serię:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem jakoś specjalnie zainteresowana tą serią. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam mieszane uczucia co do tej serii, ale jeżeli któraś książka trafi w moje ręce to pewnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny blog. Ja mam mieszane uczucia co do tej książki. Zapraszam do mnie, jestem nowa
    http://ksiazki-blair.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest tu mile widziany. Podziel się ze mną i innymi czytelnikami swoimi przemyśleniami, opiniami czy nawet krytyką.

Blogger Template by Clairvo