Wydawnictwo: Amber
Data premiery: 2.02. 2011r.
Liczba stron: 358
Liczba stron: 358
Nie jestem pewna czego się tak naprawdę spodziewałam sięgając po tę pozycję. Z pewnością miałam nadzieję, że przypadnie mi niezwykle do gustu. W końcu nie na co dzień mam okazję czytać książki, w których pojawia się zarówno motyw spirytystyczny, jak i mitologiczny. Zwłaszcza, gdy akcja historii rozgrywa się w czasach wiktoriańskiej Anglii, po której ulicach spacerują kobiety ubrane w gorsety i długie, aczkolwiek eleganckie suknie, a mężczyznom nie brakuje godnych pochwały manier.
Główną bohaterką jest osoba całkowicie nietypowa, która wyróżnia się na tle innych kobiet, ponieważ prócz bladej cery i bardzo jasnych włosów, ma niesamowity dar - potrafi widzieć duchy. Ba! Może nawet z nimi rozmawiać. Od momentu, gdy zostaje uczennicą Akademii Ateńskiej, jej życie staje się jeszcze dziwniejsze. Szarpana namiętnościami, zadurza się w swoim profesorze od matematyki, który ukrywa pewną tajemnicę – wraz ze swoim przyjaciółmi został wybrany przez starożytną boginię do walki z wysłannikami ciemności. W chwili gdy drogi tych dwojga się przetną, ich życie nie będzie już takie same, a losy ludzkości będą zależeć od dokonanych przez nich wyborów…
„Dziwna i piękna opowieść o Percy Parker” jest spokojną powieścią, która nie jest w stanie w żaden sposób zadziwić czytelnika. Już od pierwszych stron odbiorca jest w stanie się domyślić, w jaki sposób skończy się ta historia i jaką rolę odegrają w niej poszczególne postacie. Akcja również nie zachwyca. Była jak dla mnie zbyt wolna, zbyt mdła i przewidywalna. Głównym plusem jest język, jaki zastosowała autorka. Nie jest on sztuczny, jak często bywa w tego typu powieściach, dzięki czemu ma się wrażenie, jakby to było oryginalne dzieło napisane przez jednego z XIX wiecznych pisarzy.
Dawno nie spotkałam się z książką, której czytanie zajęłoby mi tak dużo czasu. Nie byłam w stanie przez nią przebrnąć, męczyła mnie niesłychanie, chociaż część wykreowanych przez autorkę postaci zdołała zyskać moją sympatię. Głównie jeden ze strażników, Elijah, którego poczucie humoru i sposób bycia zwalało mnie z nóg. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o tytułowej bohaterce, Percy. Jej ciągłe użalanie się nad sobą i robienie z siebie potwora, działało mi na nerwy do tego stopnia, że momentami miałam ochotę dać sobie spokój z tą lekturą.
Wielka szkoda, że autorka nie wykorzystała w całości potencjału tej historii. Mogło powstać naprawdę godne uwagi dzieło, jednak stało się inaczej. Komu zatem mogę polecić „Dziwną i piękną opowieść o Percy Parker”? Przede wszystkim osobom, które lubią spokojne i niewymagające powieści, a brak szybkiej i zmieniającej się akcji nie będzie im przeszkadzał. Ja niestety do takiego grona osób nie należę.
Moja ocena: 3/6
Byłam przekonana, że ta książka jest rewelacyjna, gdyż czytałam wiele pochlebnych recenzji a tu takie zaskoczenie? Chyba jednak dam sobie spokój z tą pozycja ponieważ nie lubię spokojnych, nudnych powieści.
OdpowiedzUsuńNudna i spokojna? O nie! takich to ja nie będę czytać i przyznam szczerze, że sama okładka to raczej odpycha, a na pewno mnie nie zachęca do czytania.
OdpowiedzUsuńSam opis był dla mnie niespecjalnie ciekawy, a późniejsza twoja opinia na dobre odstraszyła mnie od książki ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeżeli nadarzy się okazja pewnie sama się przekonam co w "trawie piszczy" ;)
OdpowiedzUsuńRecenzje nastawiły mnie raczej pozytywnie do tej lektury, fabuła wydała mi się intrygująca, ale teraz zaczynam się zastanawiać, czy przeczytać tę książkę... Ciekawość chyba zwycięży i sama wyrobię sobie zdanie na temat tej lektury:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Choć wiktoriańska Anglia mnie wielce przekonuje, zrezygnuję, bo nie mam zamiaru się nad czymś męczyć. Czytanie to powinna być przyjemność!
OdpowiedzUsuńkawa i cynamon - mnie też szczerze mówiąc, okładka nie zachwyciła. Szkoda, że tak samo się stało ze wnętrzem książki.
OdpowiedzUsuńIsadora - jestem ciekawa, czy Tobie przypadłaby do gustu. :)
Mery - zgadzam się w 100%!
Zgodzę się z Mery, Wiktoriańskie czasy są niesamowicie ekscytujące i z chęcią sięgam po każdą książkę osadzoną w tych realiach ale nie można męczyć się nad książką :(
OdpowiedzUsuńJa chyba przekonam się sama, bo miłośc do wiktoriańskiej Anglii jest o wiele, wiele silniejsza ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie w moim guście, już sam tytuł średnio przypadł mi do gustu... opis tym bardziej. Jeśli o mnie chodzi, wolę czytać dla przyjemności niż "męczyć" lekturę i siebie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZaskoczyła mnie twoja niska ocena, jednak każdą biorę pod uwagę zanim zakupię jakąkolwiek książkę. Cóż...są gusta i guściki, sama nie wiem czy za tę książkę bym się wzięła.Chyba raczej nie:P
OdpowiedzUsuńNie mogę się do niej przekonać jakoś...
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pozytywnych recenzji, jednak ta mie odrobinę zniechęciła, chyba jednak to ksiazka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu czytałam bardzo pochwalną recenzje tej książki, wiec teraz jestem lekko zaskoczona. Z racji tego, że jednak lubię wyrobić sobie własne zdanie na temat konkretnej pozycji, to nie zrażając się, chętnie przeczytam i tę książkę :)
OdpowiedzUsuńmitologia i duchy to świetne połączenie. szkoda tylko, że autorka nie wykorzystała ich potencjału. obecnie po książkę raczej nie sięgnę, bo po co czytać coś, co wiem jak się skończy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w zupełności :) Czytałam tą książkę jakiś czas temu, jednak w trakcie coś mnie oderwało i już do niej nie wróciłam - i to zupełnie bez żalu...
OdpowiedzUsuńNatula - jestem ciekawa, czy przypadnie Tobie do gustu.
OdpowiedzUsuńVaria - faktycznie, połączenie świetne, tylko szkoda, że autorka trochę "skopała" sprawę.
Nikki - cieszę się, że mamy takie same zdanie w ocenie tej książki :)