Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Liczba stron: 201
Data premiery: 25.02.2012r.
Stwierdzenie, że „wiara potrafi przenosić
góry, wystarczy tylko uwierzyć” bywa bardzo irytująca, zwłaszcza, kiedy
usłyszymy to zdanie, znajdując się w niezbyt ciekawej sytuacji życiowej.
Jednak, co w wypadku, gdyby to faktycznie było prawdą?
Dieter Broers wziął pod lupę jedną z najbardziej
zadziwiających części ludzkiego ciała - umysł. To właśnie bez niego człowiek byłby
niczym innym jak bezmyślnym robotem, który bez zastanowienia wykonuje różnego
rodzaju czynności. Zainspirowany do bliższego zapoznania się z tym zagadnieniem
rozpoczął badania, analizując sposób jego działania, równocześnie udowadniając,
że w ludzkim umyśle drzemie niemała siła.
Autor książki pt. „Umysł ponad materią. Wiara
przenosi góry” podjął się opisania skomplikowanego zagadnienia, związanego
bardzo mocno m.in. z fizyką kwantową. Już to sprawia, że jest to lektura dla
wąskiego grona czytelniczego, które zainteresowane jest tego typu kwestiami.
Czy i ja do niego należę? Niestety nie. Przedmiotom ścisłym staram się nie
wchodzić w drogę, dlatego spotkanie z tworem tego szanowanego biofizyka, pomimo
moich najszczerszych chęci, nie należało do najprzyjemniejszych.
Dieter Broers zamieścił w swojej publikacji
dogłębną analizę ludzkiego umysłu, wielokrotnie odwołując się do różnego
rodzaju badań i skomplikowanych, przynajmniej w moim odczuciu, teorii. Język
autora nie należy do najprostszych, a wszystko z powodu obecności tajemniczo
brzmiącego nazewnictwa naukowego, które w znacznym stopniu utrudniało lekturę.
Niektóre słowa zostały wytłumaczone, jednak nie w sposób całkowicie
satysfakcjonujący mnie – przeciętnego czytelnika. Cóż mi bowiem daje definicja „cząstek
subatomowych”, w której występują tzw. „kwarki”?
Autor poruszył w swoim tworze wiele różnych
zagadnień. Od związków między duchem a materią po wyjaśnienie słowa „duch”,
czyli asymetrii w matrycy pola subkwantowego i czasoprzestrzeni, a nawet
analizę organu, jakim jest mózg. Mimo wszystko, nie zdołał mnie zainteresować.
Jest to związane przede wszystkim z tematyką książki oraz sposobem jej
napisania.
„Umysł ponad materią. Wiara przenosi góry” nie
jest poradnikiem, który pomoże czytelnikowi wziąć los w swoje ręce i nauczy go samemu
kreować rzeczywistość. Jest jedynie publikacją, dającą czytelnikowi możliwość
bliższego zapoznania się z opisanymi zagadnieniami. Z tego powodu, mogę polecić
ją jedynie osobom posiadającym dostateczny poziom wiedzy z fizyki, a przede wszystkim
zainteresowanym tym skomplikowanym tematem. Chociaż jest to z pewnością dość
wąskie grono.
Moja ocena: 4/6
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję!
Fizyka to nie jest moja mocna strona, ale książka ciekawa mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki. Fascynuje mnie ludzki umysł. Brzmi ciekawie i pewnie w końcu sięgnę po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńMoze być ciekawie :)
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do Liebster Award za dobrą robotę w prowadzeniu bloga wejdz na moj blog i dowiedz się więcej http://thevampire-life.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJestem humanistą, jednak interesuje się biologią i sama chciałabym zostać lekarzem. Jednak pisanie książki, gdzie nie pojawiają się żadne wyjaśnienia jest po prostu bezsensowne. To jak czytać słownik francuskiego i udawać, że się wszystko rozumie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,