Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 323
Data premiery: 18.10.2012r.
Emily, Spencer, Aria i Hanna starały się
zapomnieć o dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się w ich rodzinnym
miasteczku Rosewood. Wakacje na Jamajce miały związać je na nowo, jednak
zamiast tego przyprawiły je o wyrzuty sumienia. Po powrocie z wakacji nic nie
układa się zgodnie z ich planami. Aria musi znosić obecność niezwykle atrakcyjnej
Finki, Hanna zostaje po raz kolejny zraniona przez ojca, Spencer poznaje nową
rodzinę, a Emily musi poradzić sobie z pewnymi problemami. Na domiar złego,
byłe przyjaciółki znów otrzymują wiadomości z pogróżkami od A. Czy ten koszmar
kiedyś się skończy?
Po lekturze poprzednich tomów byłam pewna, że
autorka powinna zakończyć już historię o Kłamczuchach, zwłaszcza, że sprawa A.
została, jakby nie patrzeć, rozwiązana. Myśl o kolejnym tomie serii „Pretty
Little Liars” wzbudzała we mnie jedynie irytację. Zanim zabrałam się za
czytanie „Uwikłanych” zastanawiałam się, czy autorce udało się wymyślić coś, co
będzie w stanie zmienić moje zdanie na temat kontynuacji opisu losów Emily,
Arii, Hanny i Spencer. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu Sara Shepard poradziła
sobie w tej kwestii prawie śpiewająco.
„Uwikłane” jest dziewiątym już tomem serii „Pretty
Little Liars”, a liczba kolejnych, planowanych części jest dla mnie wielką
zagadką. Autorka do perfekcji opanowała umiejętność wzbudzania w czytelniku
ciekawości przy jednakowym zachowaniu umiaru w podawaniu poszczególnych informacji.
Zastosowany przez nią wielokrotnie zabieg sprawia, że czytelnik już od
pierwszych stron zostaje wciągnięty w wir zdarzeń i z każdym kolejnym
rozdziałem elementy układanki zaczynają układać się w jedną całość.
Sara Shepard znowu udowodniła, że ma w
zanadrzu kilka na prawdę ciekawych pomysłów. Nowe, pojawiające się w powieści,
postacie z miejsca zaciekawiają odbiorcę. Razem z fabułą tworzą doskonałą
całość, której towarzyszy powolna akcja, nabierająca, co jakiś czas, trochę
szybszego tempa. Obserwacja losów, tych dobrze nam znanych dziewczyn, sprawia
czytelnikowi nie lada uciechę. Tak jak w dwóch poprzednich częściach z największą
uwagą śledziłam poczynania Spencer, tak teraz ze zniecierpliwieniem obserwowałam
historię Arii, która musi wytrzymywać z niezwykle atrakcyjną dziewczyną,
mieszkającą pod jednym dachem z jej chłopakiem.
Autorka wplotła w główną historię wątek
poboczny, który dopiero z czasem się rozwija dzięki wspomnieniom bohaterek. W „Uwikłanych”
zauważalny jest pewien pojawiający się schemat, który towarzyszy czytelnikowi
od pierwszej części. Sprawia on, że coraz to nowsze sekrety rozpieszczonych
dziewczyn nie dziwią odbiorcy, który już z góry zakłada, jak skończy się ta
historia.
„Uwikłane” są dobrym, choć nierewelacyjnym
tomem, który zapewnia rozrywkę na kilka godzin. Serię mogę polecić przede
wszystkim nastolatkom, a dziewiąty, najnowszy tom serii wszystkim fanom, którzy
nie mogą doczekać się dalszych intryg i tajemnic wymyślonych przez autorkę. Mój
niepokój wzbudza głównie ilość tomów, na które składa się „Pretty Little Liars”,
jednak dla - chociażby - historii Arii czy Emily warto kontynuować lekturę.
Moja ocena: 5/6
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Otwarte, za co serdecznie dziękuję!
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Otwarte, za co serdecznie dziękuję!
Jak dotąd przeczytałam dopiero dwa pierwsze tomy, ale planuje zakupić całą serię, ponieważ wszyscy polecają każdy tom. A do tego te słodkie okładki :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na serial może nie mogę tego stwierdzić, ale znając zakończenie książek mogę stwierdzić, że autorka ZA BARDZO rozwlekła tę historię. Planowane jest CHYBA około 10-12 tomów.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam książek z tej serii i powiem szczerze, że jakoś mnie do tego nie ciągnie. Może i mają ciekawą fabułę, ale nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jak będę miała okazję to na pewno sięgnę po ten tom, bo czytałam wszystkie poprzednie. Książki PLL nie są może powalające, osobiście wolę serial, ale jak już zaczęłam, to skończę :) Przy okazji popodziwiam smakowite okładki, takie jak ta :P Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę jak najszybciej zając się pierwszym tomem!
OdpowiedzUsuńPierwsza część jeszcze przede mną :) Zabieram się za nią już od wakacji i jakoś ciągle mi z nią nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńJestem na drugiej części książki i oglądam serial ciekawi mnie "A" :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i trochę gorsza od 8, ale i tak mi się podoba. :D
OdpowiedzUsuńKocham serial, mam nadzieję, że z książkami będzie tak samo :P
OdpowiedzUsuńCała seria wszędzie dookoła wychwalana itp itd, a mnie szczerze mówiąc w ogóle do niej nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńOglądam serial i zastanawiam się nad książką, zazwyczaj w druku jest więcej ciekawych szczegółów niż da się przekazać na ekranie.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie nadrobić lekturę pozostałych tomów.
OdpowiedzUsuńJejku to ja nie wiedziełam, że jest aż tyle tomów?? oglądałam kiedyś serial, ale teraz zacznę to czytać :)
OdpowiedzUsuńTen tytuł jest na pewno warty wpisu i podlinkowania na naszym blogu :)
OdpowiedzUsuńSorki, ze tak truję i zawalam "ścianę komentarzy", ale jaki jest pierwszy tytuł?? Dzięki :)
OdpowiedzUsuń@ Anna, ja właśnie przestałam oglądać serial, bo już zaczęłam się gubić, co chwila coś nowego, aż za dużo. Ciekawe czy w książce będą te wszystkie wątki jakoś lepiej poukładane :/
OdpowiedzUsuńto był tego serial? Zacznę oglądać :p
OdpowiedzUsuń