piątek, 4 marca 2011

Melancholia sukuba, Richelle Mead


Wydawnictwo: Amber
Data premiery: 12.01.2010r.
Liczba stron: 334

  Jak część z Was wie, serię zaczęłam czytać od drugiego tomu przez zwykłą pomyłkę. Cały czas chciałam przeczytać pierwszą część, aż w końcu teraz mi się udało. Autorką serii jest Richelle Mead, której powieści stają się bestsellerami. Co ciekawe, seria o sukubie została przeniesiona na ekran jako serial telewizyjny w USA, może na ekrany polskich telewizorów również kiedyś trafi?

 Sukub jest demonem, który żywi się energią odbieraną w czasie stosunku płciowego. Może zmieniać swoją formę i w jakikolwiek sposób zaspokoić partnera. Owym sukubem jest główna bohaterka - Georgina Kincaid, która marzy o miłości i prawdziwym związku, w którym nie musiałaby bać się bliskości, która mogłaby się skończyć odebraniem życiowej energii partnerowi, a tym samym - przyśpieszeniem jego śmierci. Georgina próbuje wieść normalne życie, stwarza pozory normalnej śmiertelniczki, która przyjaźni się z innymi nieśmiertelnymi m.in. wampirami. Do miasta przyjeżdża jej ukochany autor książek, w jej życiu pojawia się przeuroczy Roman, tuzin facetów marzy o randce z nią, a nawet ktoś lub coś zaczyna zabijać nieśmiertelnych. Główna bohaterka stara się znaleźć mordercę, jednak czy to nie skończy się dla niej tragicznie?

 "Melancholia sukuba" jest książką z gatunku urban fantasy, czyli akcja rozgrywa się w realiach wielkomiejskich z wątkami fantastycznymi. W tej pozycji występuje wątek romantyczny oraz kryminalny, który w umiejętny sposób został ze sobą przeplatany. Mimo, iż bohaterką jest sukub i głównym motywem książki powinien być seks, to jednak tak nie jest. Co prawda można w książce znaleźć opis stosunku płciowego, jednak ilość tego typu wątków jest bardzo mała w stosunku do całej pozycji. 

 Język jaki zastosowała autorka jest prosty, jednak dzięki temu lepiej czyta się tą pozycję. "Melancholia sukuba" jest bogata w wiele opisów i zabawnych dialogów, które nie są przesadzone. Czytając tą pozycję czujemy się jakbyśmy byli tuż obok i obserwowali jak zachowują się poszczególne postacie, dzięki czemu nie czujemy się znudzeni. Książka bawi i jest w niej wiele zabawnych motywów, jednak ta pozycja mnie nie wciągnęła. Nie wiem od czego to zależy, jednak z drugą częścią było to samo. Owszem, miło się czytało, przyjemnie leciał czas, ale czegoś mi tam brakowało, czegoś co nie pozwoliłoby mi się oderwać od lektury. Niektóre książki działają na mnie tak, że tracę poczucie rzeczywistości, szkoda, że tej nie mogę tej listy książek dodać...

 W książce szybko przywiązujemy się do bohaterów, jednak denerwowały mnie najbardziej momenty, gdy mężczyźni wprost lecieli do niej, gdy tylko ją ujrzeli. Rozumiem, że jest sukubem itd. i powinna przyciągać mężczyzn, jednak tego było jak dla mnie trochę za dużo. Kolejnym minusem było zachowanie jej ulubionego autora - Setha, nie mogłam go nazwać "mężczyzną", wiem że niektórzy żyją w swoim świecie, jednak ta postać była taka bez wyrazu.

 Muszę powiedzieć, że chyba pierwszy raz spotkałam się z książką, której bardziej podobała mi się druga część aniżeli pierwsza. Byłam w szoku, bo zazwyczaj jest tak, że pierwszy tom jest najlepszy, a pozostałe pozostawiają wiele do życzenia. Tak więc komu mogłabym polecić tą pozycję? Chyba każdemu kto ma choć trochę wolnego czasu oraz chęci. Książka nikomu nie zaszkodzi, a przynajmniej miło spędzi się czas, jednak jest to pozycja bardziej skierowana do kobiet, nie jestem pewna czy będzie w stanie zadowolić czytelnika płci brzydkiej (pomijając sceny erotyczne).

Moja ocena: 3+

6 komentarzy:

  1. Gdzieś już o niej słyszałam/czytałam:). Specjalnie szukać jej jakoś nie będę, ale jak wpadnie mi w łapki to zajrzę:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja tak dumam nad nią i sama nie wiem. W planach ją mam, ale boje się rozczarowania...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozycja chyba nie dla mnie. Póki co, odpuszczę sobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Leży na półce i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie w moim typie, więc nie sięgnę. Tyle bardziej wartościowych książek czeka :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam te ksiązke i muszę przyznać, że w ogóle mi się nie podobała. Słodki harlequin, z nijakimi bohaterami. Piękna Georgina mnie irytowała, gdzie u licha podziała się kobieta z piekła rodem...

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest tu mile widziany. Podziel się ze mną i innymi czytelnikami swoimi przemyśleniami, opiniami czy nawet krytyką.

Blogger Template by Clairvo