Wydawnictwo: Drzewo Babel
Data premiery: 1.01.2005r.
Liczba stron: 236
"Jedenaście minut" jest jego kolejną powieścią. Tym razem autor poruszył wszystkim znane tematy takie jak: seks, miłość czy pożądanie. Książka opowiada o brazylijskiej dziewczynie - Marii, która obiecała sobie, że już nigdy nie pozwoli się złapać w sidła miłości, która przynosi i tak tylko ból. Wyjechała z rodzinnego miasta w celu zarobienia pieniędzy, zdobycia sławy - nawet kosztem swoich marzeń o kochającym mężu. Szybko okazuje się, że nie wszystko wygląda tak jak sobie wymarzyła - świat jest okrutny, tak jak część ludzi. Z powodu licznych zawodów postanowiła zostać prostytutką. Daje przyjemność mężczyznom, którzy nie odwdzięczają się jej tym samym. Liczne pasma niepowodzeń sprawiają, że dziewczyna niegdyś niewinna, pełna wiary w wielką miłość, staje się głucha na to uczucie.
"Była taka jak wszyscy, znosiła samotność bez słowa skargi, starała się znaleźć uzasadnienie dla swoich poczynań, przywdziewała maskę silnej, gdy była słaba, udawała słabość, gdy czuła się silna."
"Bała się, że wszystko wyjdzie na jaw. To, że go skrycie kocha, że czeka na niego, że marzy by wziąć go za rękę [...]."
Po przeczytaniu Jedenastu minut, zaczęłam się zastanawiać, czy potrafiłabym żyć tak jak tytułowa Maria? Odpowiedziałam sobie niemal od razu: "nie". Nie chodzi o to co ludzie by mówili, jak bym była traktowana przez społeczeństwo, ale o to, że czułabym do siebie wstręt. Nie mogłabym się do tego zmusić, jednak w tej książce bohaterka poszła tą drogą i zaczyna do niej docierać, że to co robi niszczy ją dusze. Tyle prawdy i mądrych słów zamieszczonych w jednej książce, przez co miałam chwilami uczucie przepełnienia.
"Ale zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę."
Tak jak w każdej książce Paula Coelho, mnóstwo jest przepięknych stwierdzeń, które są na długo zapamiętane. Tak samo było w przypadku Jedenastu minut. Nie jest to zwykła książka, o której po przeczytaniu zapominamy. Po niej i po prawie każdej książce tego autora zostanie w naszej pamięci i sercu wyryty ślad i nieświadomie będziemy myślami do niej powracać. Po przeczytaniu tej pozycji nachodzi czytelnika wiele refleksji na temat tematów poruszonych przez autora, jednak to od nas zależy co wyciągniemy z tej powieści.
"[...] nienawidzę tego, co robię. To niszczy moją duszę, sprawia, że tracę kontakt ze sobą [...], że za pieniądze można kupić wszystko, wszystko usprawiedliwić. Wokół mnie nie ma ludzi szczęśliwych."
"Mylisz się. Erekcja to jeszcze nie dowód, że mężczyzna jest stuprocentowym samcem. Jest nim, jeżeli potrafi dać rozkosz kobiecie. A jeżeli potrafi dać rozkosz prostytutce, uważa się za najlepszego wśród samców."
Moja ocena: 6/6
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zapraszam do wymiany. Więcej informacji na stronie:
http://sabinkat1.blogspot.com/2011/02/zamienmy-sie.html
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zapraszam do wymiany. Więcej informacji na stronie:
http://sabinkat1.blogspot.com/2011/02/zamienmy-sie.html
Ostatnio coraz częściej się spotykam z Panem Coelho i mam na jedno z jego dzieł ochotę;)
OdpowiedzUsuńPiękna recenzja. We wspaniały sposób pokazałaś jak najwięcej zalet książki oraz problemy, jakie porusza. A te cytaty... Aż mam ochotę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńMiło tu, będę wpadać ^ ^
Pozdrawiam serdecznie!
Rudzielec - sięgnij po "Jedenaście minut" lub "Brida". Na prawdę warto :)
OdpowiedzUsuńZamierzałam przeczytać Zahira, ale zrezygnowałam. Nie przemawiały do mnie pierwsze 32 strony. Chyba przez bohatera, który zdradził swą żonę...
Deline - bardzo dziękuję, cieszy mnie to bardzo. Dziękuję również za pomoc i rady dotyczące strony.
Pozdrawiam gorąco :)
Nie ma za co :) Twoja magiczna przygoda dopiero się zaczyna i wkrótce to Ty będziesz udzielać rad :)
OdpowiedzUsuńCoelho mnie razi, nie lubię jego stylu. "Tak jak w każdej książce Paula Coelho, mnóstwo jest przepięknych stwierdzeń, które są na długo zapamiętane" - mam wrażenie, że tylko z samych takich przepięknych stwierdzeń składa się każda jego książka. tani chwyt, nic więcej.
OdpowiedzUsuńrecenzja sama w sobie mi się naprawdę podoba, dlatego dodaję ;)
Deline - mam nadzieję, że ta przygoda będzie trwała i trwała, a przy okazji się rozwijała :)
OdpowiedzUsuńFemme - Coelho ma zwolenników i przeciwników, to zależy chyba od upodobań i gustu. Mi właśnie jego książki za te wszystkie aforyzmy zapadają w pamięci :D
Cieszę się, że przynajmniej recenzja Cię nie razi i również dodaję do linków :)
To była pierwsza książka Coelho, jaką przeczytałam. Czy zachwyciła...? Na pewno miała coś w sobie. POZDRAWIAM :)
OdpowiedzUsuńNiestety do tego autora mnie nie ciągnie. W sumie nie wiem dlaczego ale po prostu mnie odpycha
OdpowiedzUsuńBede odwiedzać częściej i dodaje do linków
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, ale po Coelho sięgać nie zamierzam ;) Nie moje klimaty, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Czytałam tylko jedną książkę Coelho 'Weronika...' i bardzo mi się spodobała, także w przyszłości mam zamiar sięgnąć po inne jego powieści :).
OdpowiedzUsuńDodaję do linków :).
Od jakiegoś czasu już planuję sięgnąc po coś tego autora, ale zawsze mam coś innego do przeczytania. Może kiedyś wreszcie znajdę trochę czasu.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i bardzo mi się ona nie podobała. Ogólnie strasznie nie lubię Coelho i jego twórczości. ;) Btw. bardzo ładny wygląd bloga. ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że sporo część osób nie lubi Paula Coelho.
OdpowiedzUsuńUpiornyGroszek - Bardzo dziękuję :)
Caroline Ratliff - Polecam, polecam.
Ania - jak przeczytasz jakąś jego pozycje, to koniecznie napisz jak wrażenia!
Lenalee - Dzięki, cieszę się, że się Tobie podoba ;D Tamten szablon był zbyt pospolity, jak to ujęła Deline :)
Z jego książek czytałam tylko Weronika postanawia umrzeć i bardzo mi się podobała więc może na tą też się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie cierpię Coelho, choć przeczytałam kilka książek (chyba podarowawszy temu panu zbyt wiele mojego czasu;)) Masz bardzo ciekawie graficznie zorganizowanego bloga, jest czytelny i zachęcający, dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńCo do Coelho - jakoś nie mogę się przekonać by chwycić za jego książkę ( a niedługo będę musiała przeczytać "Alchemika" do konkursu). Co do "Jedenastu minut" kuzynka straszliwie mnie namawia na tą lekturę, gdyż czytała i mówi, że boksie. My w sumie mamy podobne gusta czytelnicze, jednak do tej pory nie czytałam ;P Co do twojej recenzji to mi strasznie podoba się jak wplotłaś cytaty ;) Za to ogromny plus ;D
OdpowiedzUsuń