Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 605
Data premiery: 1.02.2013r.
Kiedy do Radkowa przybywa tajemniczy cyrk
wszystko się zmienia, a miasto otacza nieprzenikniona mgła. Niczego niespodziewający
się mieszkańcy kontynuują prowadzony przez siebie tryb życia, jednak dla kilku
z nich wizyta ponurej trupy cyrkowej okaże się bardzo nieprzyjemnym
doświadczeniem. Pięć osób otrzyma zaproszenia na specjalne występy, przygotowane
z myślą o każdym z nich. Do grona tych „szczęśliwców” należy: jubiler, szewc,
samotna rzeźbiarka, fotograf oraz dość niesympatyczna nauczycielka gimnazjum. Rozbity
w pobliżu cyrk nie jest jednak zwykłym miejscem, we wnętrzu czarnego namiotu każdego
dnia ma miejsce jedno przedstawienie, a jego głównym bohaterem jest zawsze
poszczególna z zaproszonych osób.
"Witamy po ciemnej cyrkowej stronie. Wejdź i daj się uwieść czarnym myślom i ponuremu nastrojowi, na które nigdy ci nie pozwalano w obecności innych."*
W powieści napisanej przez Justynę Charłamów
możemy wyróżnić dwóch głównych bohaterów – bliźniaków Dolinowskich, których
losy zostają powiązane z tajemniczym cyrkiem, odwiedzającym Radkowo. Urban i
Maciej całkowicie się od siebie różnią, a postać Gertrudy Naszyńskiej jeszcze
bardziej komplikuje ich relacje. Wkrótce Mistrzyni Ceremonii zwraca szczególną
uwagę na jednego z braci i składa mu dość niespotykaną ofertę…
Książka pt. „Cyrk” składa się z ośmiu rozdziałów,
z czego pięć opisuje przedstawienia, w których główne role po kolei grają
wcześniej wymienieni przeze mnie bohaterowie. Dzięki opisanej historii czytelnik
ma okazję lepiej poznać Radków oraz jego mieszkańców. Każdy z nich skrywa
bowiem jakieś sekrety, ma historię, z którą zaznajamiamy się w trakcie trwania występu,
a głównie po wielkim finale. W trakcie lektury autorka powoli ujawnia przed
czytelnikiem elementy układanki; z pozoru nieistotne szczegóły okazują się mieć
spore znaczenie.
Justyna Charłamów do napisania swojej powieści
wykorzystała niebanalny i bardzo interesujący pomysł. Wykorzystany przez nią
prosty i łatwo przyswajalny język ułatwiał lekturę, co z oryginalną fabułą
tworzy mieszankę na całkiem wysokim poziomie. Głównym mankamentem językowym tej powieści jest
fakt, że na łamach stron „Cyrku” wielokrotnie pojawiały się sztucznie brzmiące
wypowiedzi, które nie zdawały się nie pasować dla całości. Nie wyobrażam sobie osoby, która w codziennym życiu wypowiadałaby się w taki sposób.
Przez całą lekturę odnosiłam wrażenie, że
autorce za bardzo zależało na jak najrzeczywistszym przedstawieniu świata opisanego.
W tym celu posłużyła się bardzo rozbudowanymi, kilku liniowymi opisami. W ten
sposób powolna już akcja jeszcze bardziej się wydłużyła, a objętość powieści
uległa powiększeniu. Zabieg ten urzeczywistnił opisaną historię, a jednocześnie
pozwolił na jej dokładniejsze poznanie. Pomiędzy stronami poszczególnych
rozdziałów wkradał się niestety chaos, który sprawiał mi niejednokrotnie wiele
problemów. Zmienny sposób prowadzenia narracji, a przede wszystkim zmienianie
formy z żeńskiej na męską przy przedstawieniach bohaterek, stawał się momentami przytłaczający.
Twór tej polskiej pisarki zachwyca czytelnika
przede wszystkim swoją innością. Opisana historia jest ciekawa i niebanalna, dzięki
czemu jej poznawanie staje się bardzo wciągającą przyjemnością. Odbiorca nie wie,
czego może się spodziewać, a sama powieść posiada niesamowity klimat, który
przenosi czytelnika do nietypowego cyrku, w którym wszystko jest możliwe.
Jakie tajemnice skrywają mieszkańcy Radkowa?
Kim naprawdę są ci mroczni cyrkowcy, a przede wszystkim – jaka rola w tej
historii została przewidziana dla bliźniaków Dolinowskich? Jeżeli chcielibyście
poznać odpowiedzi na te i inne pytania, to zachęcam do sięgnięcia po „Cyrk”
Justyny Charłamow. Pisarka swym dziełem udowodniła, że polska literatura nie
jest wcale taka zła i aby stworzyć dobrą powieść nie trzeba opierać się na popularnych,
dobrze sprzedających się schematach. Polecam!
Moja ocena: 5+/6
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję!
* str. 117
Polska literatura jest na wysokim poziomie. Uwielbiam rodzimych pisarzy.
OdpowiedzUsuńJak na razie nie mam na nią ochoty... Przeraża mnie trochę liczba stron i powolna akcja...
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie fabuła, ale te rozbudowane opisy i sztuczne dialogi odstraszyły. Dlatego raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuń