niedziela, 15 stycznia 2012

Pierwsze urodziny bloga + konkurs

 Witajcie!

 Dokładnie 13 stycznia minął rok od czasu, gdy postawiłam swoje pierwsze kroki w blogerskim świecie.
 W piątek była 18-stka mojej kumpeli, więc chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego w piątek ani w sobotę nie byłam w stanie niczego tworzyć. :)

 Przeglądając pierwsze napisane przeze mnie recenzje, dochodzę do wniosku, że moje pióro uległo pozytywnym zmianom (przynajmniej mam taką nadzieję). Co dziwne, mam wrażenie jakbym wczoraj zabierała się za tworzenie bloga. Czas strasznie szybko leci, ale nie mam zamiaru kończyć na pierwszym roku, o to, to nie!
Mimo, że co jakiś czas łapie mnie zastój czytelniczy, to zawsze zostaje on pokonany przez jakąś świetną pozycją. Właśnie w takich momentach doceniam ten wspaniały wynalazek, jakim jest książka. Nie żadne e-booki, audiobooki, tylko tradycyjna, papierowa książka.

 Długo myślałam nad tym jakby uczcić mój pierwszy rok tutaj. Pomyślałam, że zorganizuję konkurs. Oczywiście do wygrania będzie książka, ale o tym zaraz.




 Pytanie konkursowe: Gdybyś miał/a możliwość spotkania jednej postaci z książki, kto by to był? Opisz przebieg tego spotkania, co byś zrobił/a i jakby to wpłynęło na Twoje życie?

  Termin: Do 31.01. 2012r.

 Nagroda: Książka do wyboru.

Łowca Czarownic W. Nussey lub Śmiertelny Sekret L.Stolarz

  Jak to będzie przebiegać?
 Każda z chętnych osób, zamieszcza swoją pracę w komentarzu + tytuł wybranej przez siebie pozycji.
2 lutego podam zwycięzcę. Są dwa miejsca. Osoba, która zajmie pierwsze miejsce wybiera jeden tytuł spośród dwóch. Druga pozycja ląduje do osoby, która zajmie drugie miejsce. Dodam jeszcze, że osoba, która zajmie pierwsze miejsce, oprócz wybranego tytułu, otrzyma również książkę niespodziankę.

 Byłoby miło, gdyby każda osoba, która weźmie w konkursie udział, wstawiła na bloga obrazek informujący o konkursie. Oczywiście osoby, które owego bloga nie posiadają, podają swój adres e-mail, abym mogła się z nimi skontaktować w razie wygranej.

26 komentarzy:

  1. Gratuluję rocznicy! :) Spróbuję coś naskrobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna rocznica. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja gratuluję rocznicy, a sama już zastanawiam się nad odpowiedzą na Twoje pytanie konkursowe ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję urodzinek i życzę wszystkiego najlepszego w kolejnych latach blogowania :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję rocznicy i życzę kolejnych lat z blogiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję i życzę wielu lat dalszego blogowania ;)
    Nad pytaniem się zastanowię, a bannerek wklejam do zakładki "Konkursy" ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję roku i życzę jeszcze wielu lat prowadzenia bloga! Sama ostatnio miałam rocznicę, więc wiem, jakie to miłe uczucie, być tutaj tak długo : )

    O konkursie pomyślę. Bardzo możliwe, że wrócę z opisem spotkania : D

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluje urodzin!
    Postaram się zastanowić nad konkursem, chociaż na razie nie wiem, co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję urodzin - jesteś tylko o jeden dzień młodsza ode mnie:)

    Wiele radości, pięknych książek do czytania i recenzowania:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje, oby tak dalej, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo dziękuję! :) Czekam na odpowiedzi z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdybym mogła spotkać jakiegoś książkowego bohatera to z pewnością byłby on płci męskiej, choć i książkowych koleżanek mogłabym mieć kilka :) Moim wybrankiem byłby... Gideon z Trylogii Czasu autorstwa Kerstin Gier. To chodzący ideał mężczyzny. Dobrze wychowany, inteligentny, wysportowany, przystojny... czego chcieć więcej? No cóż, może czasem nadużywa swojego uroku ale nawet jako przyjaciel byłby po prostu wspaniały. Oj tak, to byłoby szalone spotkanie.
    Nasze ścieżki przecięłyby się we współczesnym Paryżu. Spotkałabym go tam będąc na wakacjach (on były na misji) i zawróciłby mi w głowie. Najprawdopodobniej zrobiłabym wszystko by ponownie go spotkać i wyruszyłabym na podróż dookoła świata. Pod pretekstem ciekawości kultur. Przy drugim spotkaniu nie pozwoliłabym mu tak po prostu odejść i musiałabym zamienić z nim choćby słowo. Może poczułby to samo co ja? :D


    "Śmiertelny Sekret" L.Stolarz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I oczywiście gratuluję urodzin! Wytrzymać rok to jest coś :) Powodzenia w dalszym blogowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Życzę Ci by twoje pióro ulegało kolejnym pozytywnym zmianom i wielu przeczytanych książek (nie e booków, audiobooków tylko książek. :D)
    Kogo chciałabym spotkać?
    Gdzieś już kiedyś pisałam, że chciałabym się spotkać, poznać Katniss Everdeen, główną bohaterkę trylogii "Igrzyska śmierci".
    Dlaczego właśnie ją?
    Wiem, że czytałaś pierwszą część, nie wiem czy kolejne dwie, więc w odpowiedzi będę się powstrzymywała przed ujawnieniem pewnych faktów. Ale podstawowe pytanie: jak udało jej się przeżyć Igrzyska? Przecież to co ona musiała wtedy czuć, dla nas 'zwykłych' ludzi jest nie do pomyślenia. Prędzej bym zwariowała, niż jeszcze zdołała przechytrzyć Snowa (w pierwszej części), więc jak udało jej się nie zwariować? I po przeczytaniu trzeciej części zdecydowanie zapytałabym ją : dlaczego!? Dlaczego ten, a nie tamten (;)), DLACZEGO? I nie obchodziłoby mnie szybkie wytłumaczenie od autorki, chciałabym sama usłyszeć co Katniss ma mi w tej sprawie do powiedzenia. Miałabym ochotę jej powiedzieć : Zawiodłam się na twoim wyborze.. i ostatnie o co chciałabym zapytać : potrafiłeś żyć, wiedząc, że już jej nie zobaczysz?..
    Jeżeli czytałaś od razu zrozumiesz co mam na myśli, jeżeli nie, to nie chciałam psuć przyjemności. :)
    Skłaniam się ku łowcy Czarownic, jednak drugą pozycją również jestem zainteresowana. :)
    A bannerek dodam zaraz. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdybym mogła, spotkałabym się z Gandalfem z "Władcy pierścieni". Szanuję go za mądrość, opanowanie, także za ogrom posiadanej wiedzy. Jest odważny i bez wątpienia waleczny.
    Chciałabym poznać kilka sekretów, jak długo się szkolił, gdzie, poznać wady bycia czarodziejem, może nawet udałoby mi się namówić go, żeby nauczył mnie paru sztuczek (jak szybciej i efektywniej się uczyć, na przykład xD)? Nawet jeśli nie, poprosiłabym o zrelacjonowanie całej historii Pierścienia z jego punktu widzenia - Tolkien opowiadał wszystko oczyma hobbitów, którzy jednak nie wiedzieli wszystkiego. Tak wielki mędrzec na pewno wzbogaciłby historię.

    Po spotkaniu, byłabym dużo mądrzejsza, zbliżyłabym się do ideału (matura nadchodzi...). Zdobyłabym to, na czym najbardziej mi zależy: wiedzę i dobrego znajomego. Przynajmniej taką mam nadzieję!

    Jeśli chodzi o ewentualną nagrodę - poproszę "Łowcę czarownic". Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek ;P

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdybym mogła spotkać postać z książki, z pewnością byłby to Severus Snape. Oczywiście nie tylko dlatego, że uwielbiam go jako mężczyznę, że uważam go za przystojnego i niezwykle seksownego… Z wszystkich jego cech (których ma wiele, szczelnie ukrytych pod tymi jego czarnymi szatami) najbardziej cenię jego inteligencję… Przede wszystkim napoiłabym go dobrym winem, gdyż Severus wydaje mi się osobą bardzo elegancką i wręcz to wino do niego pasuje, wyobrażam sobie jak zasiada wieczorami w swoim gabinecie przed kominkiem i wychyla lampkę czy dwie… Chciałabym, żeby opowiedział mi o swojej pracy szpiega i o eliksirach, które uwielbiam, jestem pewna, że gdybym uczyła się w Hogwarcie, to właśnie eliksiry byłyby moim ulubionym przedmiotem. Na pewno poprosiłabym Severusa o korepetycje z eliksirów, jeśli by się dało to naukę magii i na pewno oklumencji i legilimencji… Och i nie zapominajmy o teleportacji lub tworzeniu świstoklików! To niesamowicie ułatwiłoby mi życie i może dzięki temu jakoś udałoby mi się zatrzymać Severusa dla siebie, albo przynajmniej mogłabym go często odwiedzać. I za wszelką cenę nie wyjawiłabym mu, że nazwałam kota jego imieniem, byłby urażony, chociaż mój kochany kot jest elegancki, wyniosły, wredny i złośliwy, wiec czuję się usprawiedliwiona, co do nazwania go Severusem… :)

    Obie książki wydają się ciekawe, chociaż "Śmiertelny Sekret" L.Stolarz przemawia do mnie bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję i postaram się coś naskrobać, bo konkurs fajny i warto wziąć w nim udział. Informację o konkursię zamieszczam u siebie na blogu i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluje rocznicy:) /do konkursu sie nie zgłaszam- ale info umieszczę na swoim blogu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Prace tutaj czy na Twojego maila? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Scarlett- Obojętnie, jak Tobie wygodniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Po pierwsze gratuluję rocznicy i życzę jeszcze długiego pisania na blogu. Mam nadzieję że jeszcze sporo latek minie a blog będzie dalej trwał.

    Najbardziej chciałabym spotkać Zoey Redbird z cyklu "Dom Nocy" napisanego przez P.C. I Kristin Cast. Jest tochyba jedna z postaci które naprawdę mnie zaintrygowały. Pomimo iż jest bardzo ważną wampirzą adeptką i mogłaby rządzić, woli zająć się ratowaniem świata przed złą kapłamką Neferet oraz upadłym aniołem.
    Gdyby to spotkanie na prawdę miało miejsce zapytałabym ją co daje jej taką siłę nie tylko aby być przy zdrowych zmysłach ale także być w stanie walczyć z czymś tak potężnym.
    Wiem jednak, że odpowiedziałaby mi na to: "Wiara w dobro wktóre cały czas jest w ludziach".
    Wiem, że to spotkanie odmieniłoby nie tylko moje dotychczasowe życie ale takżę to w co wierzę.

    Mój e-mail: patiopea@interia.pl

    Chciałabym jeszcze dodać że ten konkurs jest naprawdę świetny, jako uczestnicy możemy wyrazić się kreatywnością, żadko można wziąć udział w tak ciekawym konkursie :)

    Pozdrawiam,
    Patiopea

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj, bardzo przepraszam ale gapa ze mnie. Zapomniałam dopisać że chciałambym wygrać książkę "Śmiertelny Sekret" Laurie Faria Stolarz :)
    Naprawdę bardzo przepraszam ale tak wciągnął mnie temat że zapomniałam.
    Mam nadzieję że uwzględnisz ten dopisek.

    Pozdrawiam,
    Patiopea

    OdpowiedzUsuń
  23. O tej porze roku Paryż zawsze pachniał tak samo - świeżością leniwego poranka, energią południa i miłością, która rodzi się wieczorem. Spotkałam go w parku, siedział na najbardziej zniszczonej ławce i znowu myślał o niej. Wciąż zakochany i rozmarzony - czy można wyobrazić sobie większego romantyka? Patrzył na mnie, ale nawet nie zauważał mojego szerokiego uśmiechu. Nieważne, panie Wokulski - ty masz swoją Izabelę, a ja mam pewność, że istnieją jeszcze prawdziwi dżentelmeni i marzyciele!

    Mowa oczywiście o Wokulskim z "Lalki", Prusa. Nieszczęśliwie zakochany ideał mężczyzny :)

    Wybieram: "Śmiertelny Sekret"

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyślę na emial, bo mam troszkę za długie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja również wysłałam maila, bo ciutkę przydługi tekst mi wyszedł ;)
    Ahhh....No oczywiście zapomniałam wybrać książkę, wiec robię to tutaj - "Łowca Czarownic" :)

    Pozdrawiam,
    Patrycja (Ruczek)

    OdpowiedzUsuń
  26. Do konkursu się nie zgłaszam, ale gratuluję rocznicy bloga! :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest tu mile widziany. Podziel się ze mną i innymi czytelnikami swoimi przemyśleniami, opiniami czy nawet krytyką.

Blogger Template by Clairvo